Mój mąż w 2006 r. w trakcie mojej dłuższej nieobecności wziął w banku kredyt na kwotę 5.000 zł bez mojej wiedzy i pojechał na wycieczkę zagraniczną. Ponieważ przestał go spłacać, bank zażądał pozostałej spłaty ode mnie. Nie mamy z mężem żadnej umowy majątkowej. Czy bank mógł tak postąpić? Czy muszę spłacić dług męża?
W obecnym stanie prawnym nie musi Pani spłacać długu, jaki mąż zaciągnął bez Pani wiedzy na własne przyjemności. Zgodnie z treścią art. 41 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, wierzyciel męża może żądać zaspokojenia z Państwa majątku wspólnego tylko w sytuacji, gdyby mąż wziął kredyt za Pani zgodą. Tym bardziej nie musi Pani spłacać długu męża z majątku odrębnego, jeśli taki Pani posiada. Nawet gdyby bank posiadał przeciwko mężowi tytuł egzekucyjny, to Sąd nada klauzulę wykonalności przeciwko Pani jako małżonce dłużnika tylko w sytuacji, gdy bank wykaże jakimkolwiek dokumentem, że stwierdzona tytułem egzekucyjnym wierzytelność powstała za Pani zgodą (art. 787 kodeksu postępowania cywilnego).